poniedziałek, 13 stycznia 2014

Rozdział 5

Długo nie mogłam zasnąć, byłam zbyt zdenerwowana. Obudziłam się również dość wcześnie. Lucien znalazł zaułek, gdzie nikt nie chodził.
- Zamknij oczy i znajdź wspomnienie, które cię uspokoi, gdyby coś poszło nie tak- powiedział.
Pierwsze co pojawiło się w mojej głowie, to dzień, w którym poznałam Lucyfera. Mimowolnie się uśmiechnęłam. Wyrzuciłam to z mojej głowy, zastępując je jednym ze wspomnień, w którym była Kathy.  Otworzyłam oczy i skinęłam głową na znak, że wykonałam polecenie.
- Musisz wiedzieć, kiedy używasz mocy i umieć to kontrolować. W twoim przypadku emocje mogą mieć wpływ na to, kiedy ich użyjesz. Oczywiście najbezpieczniej byłoby, gdybyś się ich pozbyła...
- Zaraz! Mogę pozbyć się emocji?- spytałam, pełna niedowierzania.
- Tak. Myślałem, jednak, że nie będziesz chciała.
- Oczywiście, że nie chcę. Co jeszcze potrafię?
- Wiele rzeczy, prawdopodobnie prawie wszystko.
- A czego nie potrafię?
- Na to pytanie nie znam odpowiedzi- odpowiedział.- Widzisz tamtą dziewczynę?- wskazał na szczupłą brunetkę, która akurat szła w naszą stronę.
Potwierdziłam.
Lucien właśnie otwierał usta, żeby coś powiedzieć, lecz przeszkodzono mu.
- Nie chciałbyś się gdzieś wybrać?- zaproponowała bez ogródek.
Spojrzałam na nią z szeroko otwartymi oczami. Co ona sobie wyobrażała?! Lecz dziewczyna zachowywała się, jakby mnie tu nie było. Kiedy wspięła się na palce, nie wytrzymałam. Poczułam ucisk, a brunetka wylądowała 20 metrów dalej na ziemi. Zamierzałam do niej podejść, lecz mój narzeczony złapał mnie za rękę. Odwróciłam się do niego. Patrzył na mnie nieodgadnionym wzrokiem. Miałam duży problem z odczytywaniem jego emocji. Postanowiłam popracować nad tym.
- Nie wiedziałem, że jesteś o mnie zazdrosna.
Chciałam zaprzeczyć, powiedzieć, że nigdy w życiu. Był tylko jeden problem. Przed chwilą rzuciłam dziewczyną, za to, że zaproponowała mu spotkanie. Nie wiedziałam co mam powiedzieć, miałam pustkę w głowie. Musiałam to w końcu przyznać. Zależało mi na nim, a w każdym razie nie był mi obojętny. Westchnęłam. Nagle zbliżył się do mnie, moje serce zaczęło bić jak oszalałe. Świadomość, że Lucien to słyszy, sprawiła, że na moich policzkach pojawiły się rumieńce. Uspokój się! Powtarzałam sobie, lecz na nic się to zdało
- Może wrócimy do ćwiczeń- wyszeptał, prosto do mojego ucha. Po moich plecach przeszły dreszcze.
 Ćwiczyliśmy już jakiś czas. Lucyfer wytłumaczył mi, że nie powinnam pozwalać, aby kierowały mną emocje.
- Jeśli wiesz, że nie dasz rady zapanować nad mocą, udaj się w jakieś ciche miejsce, skoncentruj się, przywołaj wspomnienie.
- Dziękuję.- powiedziałam, choć wiedziałam, że robi tego z dobroci serca. Chciał, abym została na Ziemi. Nie wiedziałam, jednak, dlaczego. Przecież teraz potrafił pojawiać się na powierzchni. A może zrobił to dla ciebie? Może mu na tobie zależy? Ta myśl wydawała mi się coraz bardziej realna.
- Jak udało ci się wydostać z Piekła?- spytałam.
-Nie tylko ty uważasz, ze uda ci się mnie zmienić.
Chciałam coś jeszcze odpowiedzieć, lecz brunetka ocknęła się i wstawała.
- Ym.. Myślisz, że pamięta co jej zrobiłam?- spytała pełna obaw. Pewnie nie uwierzono by dziewczynie, lecz zwróciłoby to na nas uwagę.
- Wyczyść jej pamięć- odpowiedział Lucien, przypatrując się kobiecie.
Skupiłam się i weszłam do jej umysłu. Odnalazłam to, czego szukałam i zakryłam to. Wspomnień nie da się usunąć, można je zaryć. Jeśli zrobi się to dobrze, a osoba nie będzie rozpamiętywać tego wydarzenia, nigdy nie zostaną odkryte. Miałam szczerą nadzieję, że zrobiłam to poprawnie.
- Myślę, że nie przypomni sobie tego. A nawet jeśli, to za kilkanaście lat.
Byłam z siebie dumna. Wykonałam zadanie i nie straciłam kontroli.
- Też jestem z ciebie dumny.
Spojrzałam na niego i utonęłam w jego ciemnych oczach. Nie mogłam oderwać wzroku. Kochasz go. Powiedział głosik w mojej głowie. Powoli miałam go dość, lecz miał rację. Musiałam to w końcu przyznać, przynajmniej sama przed sobą.
- Wracajmy już- powiedział.
Przytaknęłam i ruszyliśmy do domu.
******************************************************
Prawdopodobnie kolejny rozdział pojawi się dużo później, gdyż nie będę miała dostępu do komputera. Będzie on dużo dłuższy. Obiecuję.

środa, 8 stycznia 2014

„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę” Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.” 

 Bardzo dziękuję za nominację autorce bloga http://moj-prywatny-pamietnik.blogspot.com/

 Moje odpowiedzi:

1.Planuje z siostrą podróż dookoła świata, chciałabym, żeby wypaliło.       

2.Razem z Natalgą wygłupiałyśmy się, że jestem żona Lucka, stwierdziłam, że w sumie można byto opisać (;                                    

3.Misha Collins <3                                                                                   

 4.Czytam wszystkie blogi, które mi się spodobają, ale najbardziej lubię te o tematyce fantastycznej.                                                                               

5.Moja 'ulubiona piosenka' zmienia się co chwilę, w tej chwili jest to Kansas- Carry on my wayward son                                                          

 6.Podobno lecę na ,,tych złych", ale oprócz tego musiałby być zabawny.      

7.Uważam, że ciekawie opisujesz zwyczajne życie, co jest nie łatwe (; 

8.Nie mam ulubionego, ale lubię ,,3 metry nad niebem"                  

 9.Oglądać Supernatural, spotykać się z przyjaciółmi czytać książki.   

 10.Czytam. Polecam książkę ,,Dotyk Julii" autorstwa Tahereh Mafi. 

11.Myślę, że do Anglii lub Francji.

Moje nominacje:

- http://daughter-of-water.blogspot.com/                            

 - http://pierwszylowca.blogspot.com/                                 

- http://zaplatana-w-mitologie.blogspot.com/                       

 - http://dramiona-la-fin-de-la-vie.blogspot.com/                     

- http://princess-in-slytherin.blogspot.com                         

- http://truth-light-in-the-darkness.blogspot.com/                   

- http://sila-jest-we-mnie.blogspot.com/                             

- http://devils-breath.blogspot.com/                               

 - http://zycie-kociaczka.blogspot.com/                               

- http://owiana-tajemnica.blogspot.com/

Moje pytania (;

1. Co sprawia, że jesteś szczęśliwa/y?                                                             

2. Co Cię zainspirowało do napisania bloga właśnie o tej tematyce, a nie innej?                                                                                                              

3. Jaki film ostatnio obejrzałaś/eś?                                                                 

4. Co doprowadza Cię do łez?                                                                           

5.Kto Cię wspiera w pisaniu tego bloga?                                                       

6.Twoja pasja?                                                                                               

7. Masz jakieś zwierzę?                                                                                  

8. Udało Ci się zwiedzić jakieś kraje? Jeśli tak, to jakie?                               

9. Jakie jest Twoje marzenie?                                                                     

10. Ulubiony gatunek filmu i dlaczego                                                             

11. Z czym sobie nie radzisz? 

Zostałam ponownie nominowana przez 

1. Dlaczego zacząłeś/łaś pisać bloga?

2. Czy uważasz, że jesteś dobry/a w blogowaniu?
Myślę, że jestem całkiem nie zła, ale do perfekcji mi daleko.
 3. Jesteś typem pesymisty, czy optymisty? Dlaczego?
Zdecydowanie optymista.
 4. Jacy jest twój wymarzony typ najlepszego przyjaciela?
Musi być przy mnie, kiedy go potrzebuje, dotrzymywać obietnic..
 5. Jakiego typu książki czytasz?
głównie fantastyczne
 6. Czy wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia?
Cytuje moją byłą nauczycielkę ,, Nie istnieje coś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia. To jest jedynie zauroczenie, bo żeby się w kimś zakochać trzeba go poznać."
7. Jak opisałbyś/łabyś siebie w kilku słowach?
Boże, jaka ja jestem dziwna.
8. Czy chciałeś/łaś kiedyś być istotą o nadzwyczajnych mocach? Dlaczego akurat taką/ dlaczego nie?
 Chciałam być bohaterem każdej książki, którą przeczytałam. Byłoby to coś innego, przygoda.
9. Wolisz dzień, czy noc i dlaczego?
Noc, lubię spać .
10. Jaka jest twoja ulubiona książka i dlaczego?
Nie umiem wybrać.
 11. Czy przeczytasz mojego bloga?
Czytam (;

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Rozdział 4

 Był rok 1900. W Anglii panowała królowa Wiktoria.  Nie widziałam się z Lucienem od śmierci mojej przyjaciółki, choć czasem miałam wrażenie, że mnie obserwuje. Budziło to we mnie mieszane uczucia. Po części cieszyłam się, że chce wiedzieć co robię. Lecz z drugie strony nie była to jego sprawa. Wciąż byłam na niego wściekła. Wysłał raz demona, aby sprowadził mnie z powrotem do Piekła.
- Wracaj do Podziemia i przekaż Lucyferowi, że jeśli chce mnie widzieć musi osobiście zjawić się na powierzchni.- odpowiedziałam i odesłałam kreaturę. Wiedziałam, że nie może pojawić się na Ziemi, dopóki go nie przywołam. Potrzebowałam czasu.  Zdawałam sobie sprawę, że spotkanie z narzeczonym jest nieuniknione, ale nie byłam jeszcze gotowa. Musiałam uciekać z Anglii. Ludzie zaczęli zauważać, że się nie starzeję. Miałam jednak problem. Dotychczas to Lucien mnie przenosił. Nie wiedziałam, czy sama potrafię coś takiego. Nie miałam najmniejszej ochoty prosić go o cokolwiek. Spróbowałam się skupić. W mojej głowie pojawił się obraz Włoch, przypomniałam sobie to uczucie, które towarzyszyło mi, kiedy byłam przenoszona. Nie było ono przyjemne, lecz nie sprawiało mi dużego dyskomfortu. Nagle powietrze zrobiło się zupełnie inne. Otworzyłam oczy. Byłam w Neapolu. Zegar na wieży wskazywał godzinę 3 rano. Postanowiłam poszukać jakiegoś schronienia na noc. Znalazłam hotel. Mieszkałam w nim, dopóki nie znalazłam domu i pracy. Po miesiącu zaczęłam pracować. Wynajęłam również lokal mieszkalny. Minęły dwa tygodnie. Wszystko układało się znakomicie. No..prawie wszytko. Pewnego dnia, gdy wróciłam z pracy. Zastałam w mieszkaniu Lucyfera.Przez chwilę myślałam, ze to sen. Przecież nie wołałam go. Powoli do niego podeszłam.
- Jak..Jak się tu znalazłeś?- wydusiłam.
On jednak nie zamierzał odpowiadać. Uśmiechnął się kpiąco.
- Po co przyszedłeś?- zadałam inne pytanie.
- Po ciebie. Zabieram cię do domu.
-  Do domu?!- prychnęłam kpiąco.
- Tak, do domu, kazałaś zjawić mi się osobiście, więc jestem.- odpowiedział, wstając.
- Ale jak? Przecież ja nie..
- Nie wzywałaś mnie. Tak wiem. Znalazłem inny sposób.Zapamiętaj, że jeśli czegoś chce, to dostanę to. Prędzej czy później.
- Nie wrócę z tobą do Piekła. - powiedziałam, robiąc krok w tył.
- Nie zaciągnę cię tam siłą, ale uwierz, że wrócisz. Nie wytrzymasz tutaj długo.
- Nie prawda!-wykrzyknęłam, łapiąc się za głowę.
- Z każdym dniem stajesz się coraz silniejsza, już nawet umiesz się przenosić.
- I co z tego?
- Jeśli zabrniesz za daleko, będziesz musiała opuścić Ziemię, jak ja.
- Przecież mówiłeś, że ja mogę zostać.
- Na każdym kroku używasz mocy.Myślisz, że tak szybko dostałabyś pracę, gdyby nie one?
Zastanowiłam się nad tym, co mówił. Może..może miał rację? Nie. On kłamie. Przecież to Diabeł. Nie można mu wierzyć. Z drugiej strony, nigdy mnie nie okłamał. Uwierzyłam mu.
- Jak to zatrzymać?- spytałam.
- Musisz się skupić. Gdy używasz mocy. Co czujesz?
- Jakby coś na mnie naciskało.
- Jeśli to poczujesz, musisz się opanować, skupić. Może uda ci się to zatrzymać.
- Może?- pisnęłam. Nie chciałam spędzać wieczności zamknięta jak Lucyfer.
- Uda ci się.- szepnął mi do ucha.
Spojrzałam na niego. Zmienił się. Ostatni raz, kiedy go widziałam nie było w nim żadnych emocji. Teraz coś w nim drgnęło. Nie potrafiłam, jednak do końca odczytać co czuje. Resztę dnia spędziłam z Lucienem. Nie zadawałam pytań na temat sposobu, dzięki któremu się tu zjawił. Byłam zbyt przejęta jutrzejszym dniem. Od jutra bowiem miałam zacząć opanowywać moce.
*******************************************************